Autor Wiadomość
Shnapsioo
PostWysłany: Śro 19:42, 10 Paź 2007    Temat postu:

A ja tam zawsze po prostu miałem dop z religii i jbyłem ledwie klasyfikowany Very Happy
Metall
PostWysłany: Pon 11:25, 08 Paź 2007    Temat postu:

Jako radykał jestem zmuszony sparafrazować na:
Religia do szkół - kościoły na popiół!
Mad
BanaN
PostWysłany: Pon 10:43, 08 Paź 2007    Temat postu:

Wcale się nie zdziwię jak za parę lat religia będzie obowiązkowym przedmiotem maturalnym. Przecież każdy młody człowiek, w naszym pięknym kraju o niezaprzeczalnie chrześcijańskich korzeniach Laughing powinien biegle znać doktrynę religijną Jedynego Słusznego Kościoła Katolickiego Laughing
Znać i przestrzegać a jak?! Wyjątki są dla tych panów w sukienkach którzy pociągają za sznurki... Ich żadne nakazy i zakazy sie nie imają bo po co...

A teraz na poważnie. Zgadzam sie z wami, że ocena z religii wliczana do średniej to jakaś paranoja ale niestety nikt w tej chwili nie jest w stanie zmienić tego stanu rzeczy. Wątpię żeby którykolwiek polityk ośmielił się podskoczyć czarnej mafii...

Ja osobiście już teraz zaczynam się rozglądać za jakimś miłym i w miarę normalnych krajem gdzie wraz z rodziną będę mógł wyemigrować żeby moje dzieci nie musiały się użerać z polską, pojebaną rzeczywistością...

A teraz mądre hasło odnośnie religi w szkołach:

Religia do szkół - WF do kościołów!
Metall
PostWysłany: Nie 13:50, 23 Wrz 2007    Temat postu:

"Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób".

To zdanie w Konstytucji zamieścił jakiś kretyn, a kolejny debil je sformułował (naprawdę nie rozumiem polskich prawników). Przecież już obecność w szkołach jakiejkolwiek religii któregokolwiek kościoła dyskryminuje inne kościoły i narusza wolność sumienia i religii innych osób. A to, czy sytuacja prawna jakiegoś związku wyznaniowego jest uregulowana czy nie jest, nie powinno mieć żadnego wpływu na wolność innych osób.
Ale to Polska właśnie.
marynika
PostWysłany: Nie 13:05, 23 Wrz 2007    Temat postu: Re: Oceny z religii

CASE napisał:
"Nowy minister MEN Legutko wypowiedział się przeciwko wliczaniu oceny z religii do średniej na świadectwie, na co natychmiast ofuknął go biskup Głódź i nazwał wypowiedź Legutki >>politycznie nieroztropną<<, czyli głupią. Starzy politycy, którzy od lat kolaborują z Watykańczykami, wiedzą dobrze, że takie sprawy załatwia się w zaciszu gabinetu. W zamian za ustępstwa i publiczne pieniądze dla kleru negocjowane jest poparcie w wyborach. Ale Legutko jest w rządzie nowy i mógł tego nie wiedzieć.
Jaki z tego wszystkiego morał? Ano taki, że dopóki i kiedykolwiek będzie u nas rządziła katoprawica, Polska pozostanie krajem dzikich praw i obyczajów rodem ze średniowiecza, gdzie równość wobec prawa będzie fikcją, a sutanna przepustką do nadużyć i okazją do bezczelnego obrażania światłych ludzi.
A wniosek z morału jaki wypływa? Do wyborów, Drodzy Państwo, wszyscy do wyborów!”.

Roman Kotliński.

Co sądzicie?


Tak, do wyborów. Pytanie mam tylko jedno: kto rządził tym krajem, kiedy w 1997 roku zamieszczono w konstytucji RP takie oto zdanie: ""Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób"? Confused
Axis^
PostWysłany: Nie 18:41, 02 Wrz 2007    Temat postu:

I moze wowczas wiecej ludzi potrafiloby samodzielnie myslec.
Coheed
PostWysłany: Sob 1:42, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Głódź tupnął! Przecież to jest jakaś komedia, co on ma do gadania?
To że jeden oszołom zabiegający o zapewnienia sobie poparcia w nadchodzących wyborach tak ustawił religie to jeszcze nie znaczy, że odzwierciedla to wolę całego narodu tylko tych dwóch skromnych procent, którzy stoją murem za Giertychem. Mam nadzieje, że w nadchodzących wyborach albo tuż przed dojdzie do podziału między LPR i Samoobroną, przez co by się nie dostali do sejmu. Wink

Mieliście może do wyboru między etyką a religią?

Bo odkąd pamiętam to etyka to raczej był drażliwy temat, miejsce w dzienniczku było, ale nigdy tego przedmiotu nie miałem.. Albo może i było, tylko nikt o tym nic nie mówił.. Ale raczej nie było.

A tak w ogóle to w moim zdaniem religia powinna być całkowicie usunięta ze szkół. I kończą się problemy z zachowaniem na religii, brakiem szacunku i tym podobnymi ekscesami. Kto chce pójdzie do salki katechetycznej, która będzie przy kościele, a jak ktoś nie chce nie pójdzie.

Przydałoby się natomiast wprowadzić filozofię do szkół w miejsce owej religii.. Smile
swastak81
PostWysłany: Czw 20:48, 30 Sie 2007    Temat postu:

Przykro się na to patrzy...
Każdy zajmuje się swoim dobrem a nie dobrem państwa.
W kabarecie widziałem bardzo trafny dialog (przemówienie):
Jest przemówienie i główny bohater (polityk, osoba nieokreślona) mówi "Ludziom żyje się lepiej, bezrobocie spada i
inflacja idzie w dół"
Na to jakiś poboczny uczestnik rozmowy pyta się:
"A co z podatkami zaczną tanieć??"
Na to prowadzący:
"Ludziom żyje się lepiej, bezrobocie spada i
inflacja idzie w dół".
Może troszkę zboczyłem z tematu, ale zgodzę się z innym użytkownikiem tego forum, że sutanna daje większe prawa.
Axis^
PostWysłany: Czw 11:55, 30 Sie 2007    Temat postu:

Sa zamienne, ale .... brakuje nauczycieli etyki wiec etyki beda uczyc ... katecheci.
bavool
PostWysłany: Śro 15:56, 29 Sie 2007    Temat postu:

Hmm, z tego co obserwuje, to dzieci chodzące do kościoła są na gorszej pozycji (mówię tu o miastach...) bo kościół nie jest już jazzy i freshy. A co do prześladowania ocenami, to ocena z etyki nie jest zamienna z oceną z religii?
Axis^
PostWysłany: Pon 10:26, 27 Sie 2007    Temat postu:

Dlatego, gdyby przydazylo mi sie diecko najpewniej ucieklabym z nim gdzies daleko na pustkowie.
Gdzie nikt mu nie powie ze jest gorsze bo nie chodzi z mamusia do kosciola.
Alliance
PostWysłany: Pią 15:18, 24 Sie 2007    Temat postu:

Konkordat jest inaczej cyrografem z diabłem, a jego jak wiadomo niełatwo przechytrzyć Sad
Mnie już nic nie szokuje w tym kraju. To musi być agonia Confused
lobopl
PostWysłany: Pią 14:54, 24 Sie 2007    Temat postu:

Jest to bardzo drazniacy temat, przewijajacy sie od dawna. NIestety zostal wdrozony w zycie. Miejmy nadzieje ze w koncu ludzie pojda po rozum do glowy i nie pozwola by ich dzieci byly oceniane po tym w jakiego boga wierza. Era kamienia lupanego nadchodzi wielkimi krokami, postarajmy sie to zatrzymac.
CASE
PostWysłany: Pią 14:06, 24 Sie 2007    Temat postu: Oceny z religii

"Nowy minister MEN Legutko wypowiedział się przeciwko wliczaniu oceny z religii do średniej na świadectwie, na co natychmiast ofuknął go biskup Głódź i nazwał wypowiedź Legutki >>politycznie nieroztropną<<, czyli głupią. Starzy politycy, którzy od lat kolaborują z Watykańczykami, wiedzą dobrze, że takie sprawy załatwia się w zaciszu gabinetu. W zamian za ustępstwa i publiczne pieniądze dla kleru negocjowane jest poparcie w wyborach. Ale Legutko jest w rządzie nowy i mógł tego nie wiedzieć.
Jaki z tego wszystkiego morał? Ano taki, że dopóki i kiedykolwiek będzie u nas rządziła katoprawica, Polska pozostanie krajem dzikich praw i obyczajów rodem ze średniowiecza, gdzie równość wobec prawa będzie fikcją, a sutanna przepustką do nadużyć i okazją do bezczelnego obrażania światłych ludzi.
A wniosek z morału jaki wypływa? Do wyborów, Drodzy Państwo, wszyscy do wyborów!”.

Roman Kotliński.



Co sądzicie?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group